2

Izolacje - wstęp

Z poprzedniego posta wiemy już czym są izolacje, zajmijmy się praktyką.

Przede wszystkim hula hop:
najlepiej, aby było lekkie. Nie warto jednak przesadzać, gdyż zbyt lekkie lata na różne strony i jest (o ironio) ciężkie do opanowania. Dodatkowo, wymaga wielkiej precyzji ruchu.
Odchylenia w drugą stronę również nie polecam: ciężar może utrudniać nam ćwiczenia, męczyć i co za tym idzie zniechęcać do dalszej pracy.
Rozmiar też ma znaczenie (nie oszukujmy się, że nie;)). Krótkie ręce i duże hula hoop to kiepskie połączenie. Jestem zdania, że 80-90cm jest w stanie opanować każdy. Typowe kółka do izolacji mają około 50cm średnicy. Są fajne, można na nich wykonywać mnóstwo trików, nie męczą rąk tak jak wielkie koła, ale do czegokolwiek innego niż do izolacji ciężko je użyć.
Pomimo opanowania trików na dużym hula przeskok na mniejsze może wymagać nauczenia się wszystkiego od nowa: jedyny plus to fakt, że będziemy wiedzieć jak.

Miejsce:
Najlepiej przed lustrem. Sala do ćwiczeń, lustro w przedpokoju, cokolwiek. Nie masz lustra? Niech to będzie szyba w meblościance, okno w pokoju: najważniejsze, być widziała odbicie koła i moment, w którym popełniasz błąd.

Zaczynamy:
do tego filmiku można niewiele dodać. Rozróżnijmy dwa punkty (góra, dół / godzina 12,18), w których następuje zmiana rąk.
Oczywiście można używać obu, można z biegiem czasu zastąpić je jedną. Najważniejsze to prawidłowe ułożenie dłoni: zewnętrzna część dłoni znajduje się wewnątrz koła.

coś, czego nie ma na filmiku, a co proponuję doskonalić po opanowaniu triku poniższej Pani --> Podczas używania jednej ręki (przykładowo prawej, obrót koła w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara) następuje moment, gdy przestajemy trzymać obręcz i przetaczamy ją po zewnętrznej stronie dłoni (w tym wypadku to około godziny 13.30 ;))



I do znudzenia przypomnę: ĆWICZYMY W OBIE STRONY! ;)

Ręce do góry...!

...kto potrafi ich używać;)

Było kręcenie na nogach, na talii, na biuście, czas zatem na ręce.
Potrafimy już kręcić poza ciałem, panujemy nad hula hoop nie trzymającym się usilnie naszych nóg czy talii. Warto więc poznać kilka trików wykonywanych tylko przez ręce.
Podzielę je na dwie kategorie: izolacje i wszystko co poza nimi ;)
Zajmijmy się zatem pierwszą grupą (nie tak małą jak mogło by się wydawać).

Tzw. izolacje koła to (najogólniej) umiejętność kręcenia nim w taki sposób, aby sprawiało wrażenie stania w miejscu.
Krótka prezentacja:


Oczywiście to podstawa, trików bazujących na tym prostym ruchu jest naprawdę wiele, a czym więcej pracy poświęca się w ich doskonalenie, tym bardziej magiczny staje się nasz występ.
Aby te słowa nie pozostawały bez pokrycia oto kolejny filmik:


Małe (około pół metrowe) kółka przeznaczone są tylko do izolacji, jednak wiele trików wykonywanych jest również na dużych.
Czasem używa się kilku obręczy, jednak sympatia do takich sztuczek to już kwestia gustu. Ja osobiście nie przepadam.
 
Copyright © Hula Hoop Dance